|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
myESQ
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luksemburg
|
Wysłany: Wto 19:19, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No to ja wezmę sobie Luksemburg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wojtek
Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ukraina
|
Wysłany: Śro 14:56, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Hej POPROSZĘ UKRAINĘ !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaa4
Dołączył: 17 Paź 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:51, 17 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Edsel usmiechnal sie, kiedy do niego podeszla.
-Hej, mala. Pewnie dostalas moja wiadomosc, co?
-Tak, co tam?
Czarne szkla jego okularow przesunely sie na lewo, potem na prawo. Wiec byl zdenerwowany. Dreszcz oczekiwania przebiegl jej po plecach. Nie chciala, zeby sie bal, ale jesli mial dla niej jakies wazne informacje... Do licha, gdyby naprawde mial wazne informacje, to Bump na pewno rzucilby mu troche kasy. Jego zona byla w ciazy, wiec liczyl sie kazdy grosz. Chcialaby, zeby dostal nagrode. Sama by mu cos odpalila, gdyby sie nie obrazil.
Ruchem glowy wskazal jej, ze ma wejsc za lade. Dobra, zmienmy "zdenerwowany" na "bardzo zdenerwowany". Nigdy wczesniej nie byla za lada.
Nie zeby to cos zmienilo. Po prostu wszystkie rzeczy lezaly teraz do gory nogami, a moc naprawde cennych przedmiotow, ktore Edsel trzymal poza zasiegiem klientow, muskala jej odslonieta skore i wnikala pod ubranie: wesoly, leciutki kop, ktorego sie nie spodziewala.
-No dobra, mam cos dla ciebie, mala. Slyszalas kiedys o Baldarelerze?
-Ba... Tak. Prawde mowiac, tak. - Baldarel byl autorem ksiazki o magii duchow, ktora dwa dni wczesniej miala w rece w czytelni publikacji zastrzezonych i ktora planowala przejrzec po rozmowie z Edselem. - A co?
-Moj kumpel ma kumpli. Powiedzial mi, ze ci Lamaru gadali z tym gosciem. Korzystali z jego pomocy w paru sprawach. Wysylali do niego listy, nigdy nie widzieli go na zywo. Pomyslalem, ze moze pracownicy Kosciola wiedza, gdzie jest, i moze powinny z nim porozmawiac.
Marny trop. Ale zawsze cos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
|